wtorek, 25 czerwca 2013

pytanie do was

Pamiętacie notatkę o furbym? Teraz za świetne wyniki w nauce (jestem prymuską) dostaję furbiego 2012! Tak wiem, zajął u mnie drugie miejsce o statuetkę technologiczną, ale drugie miejsce to przecież też dobrze. Prawda? Znalazłam stronę, na której z początku furby były najtańsze. Potem podwyższyli ceny i kosztował już 350zł (wcześniej kosztował 260), ale jest to jedyna strona, na której furby są regularnie uzupełniane, więc jakoś przełknęłam tę nową cenę. Potem znów podwyższyli cenę i teraz furby kosztuje 450 zł! Czy to nie jest hamskie?! No nieważne. Czy wiecie gdzie mogę kupić furbiego w bardziej przyzwoitych cenach? (poszukuję furbiego czarnego, czerwonego, różowego lub żółtego).


     Blogger Girl

1 komentarz: