Jak zapewne wiecie niedawno do kin wszedł nowy film pt. "uniwersytet potworny", który jest kontynuacją filmu "potwory i spółka". Muszę się wam przyznać, że uwielbiam ten film! Kiedy miałam pięć-sześć lat oglądałam go codziennie! Słodka, mała Bu oraz "Kotek"(Sully) i Mike. Więc gdy dowiedziałam się, że do in wchodzi druga część strasznie się cieszyłam. Nie mogłam się doczekać kiedy pójdziemy do kina! Niestety po wyjściu z sali kinowej pomyślałam " jak drugą częścią filmu można tak skonocić pierwszą, która była naprawdę fajna?!". To typowo amerykański film, który miał być śmiechową bombą, a jest zupełnym tego przeciwieństwem. Mdławy film o nudnej fabule. Polega na tym:są popularni (źli) i niepopularni (dobrzy).
Ci co są niepopularni stają się popularni, a Ci co są popularni stają się niepopularni i nielubiani. Oczywiście są też scenki odstępujące od spraw popularności, które trochę pomagają filmowi, ale nie za dużo. Jedyną rzeczą, którą naprawdę dobrze zapamiętałam i mi się podobała był mały Mike i Randal jako miły potwór.
www.kolorowankimalowanki.pl
Randal
Blogger Girl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz